Dziś zabieram Was w trasę po Prowansji poza głównym szlakiem turystycznym. Po naszej Prowansji, bo w tych właśnie okolicach mieszkamy od 2015 roku. Po miasteczkach autentycznych, których jeszcze nie przekształcono w cukierkowate atrapy dla turystów, jak niektóre z tych na głównym szlaku.
Rodzinne Wakacje w Prowansji to eBook pozwalający zaplanować niezapomnianą podróż po najpiękniejszych zakątkach regionu. Pełen sprawdzonych adresów, atrakcji dla dzieci, ciekawych noclegów, pomysłów na trasę podróży - to jedyna taka publikacja o Prowansji. Tutaj znajdziesz link do sklepu
Gdy szuka się informacji o najładniejszych miejscowościach Prowansji, w przewodnikach i na blogach podróżniczych opisywane są zawsze te same miejsca położone w Luberon – Gordes, Rousillon, Bonnieux, Cucuron – latem wypełnione turystami do granic możliwości. W tym wpisie zebrałam te najbardziej znane miasteczka Prowansji. Jednak równie piękne miasteczka znajdziecie w Górnej Prowansji. Nasze okolice – nie twierdzę, że nie są odwiedzane, ale na pewno są trochę mniej „rozjeżdżone”. Jakby nie było, ten post jest dosyć subiektywny, bo to, co może się komuś wydawać „dziurą na końcu świata”, dla mnie ma niesamowity urok 😉
Czy polecam Prowansję poza szlakiem z dziećmi? Nasze tu się wychowują i spacery bez celu, wejście na wzgórze czy sobotnie zakupy na targu to jest dla nich po prostu naturalny sposób spędzania wolnego czasu. Raczej się nie nudzą 😉 Więc śmiem twierdzić, że tak – Prowansja to super kierunek na podróż z dziećmi. Na końcu postu znajdziecie mapę ze wszystkimi miejscowościami i kilka propozycji noclegu. Zaczynamy.
Sault – stolica lawendy
Tu jest dosyć spory ruch, bo Sault leży u podnóży Mont Ventoux i jest bazą wypadową rowerzystów, którzy próbują swoich sił wjeżdżając na 1910 m npm. Tędy czasami wiedzie trasa Tour de France (do tej pory 6 razy, ostatni w 2016 r.). Sault nazywane jest także stolicą lawendy, bo po Valensole, jest drugim ośrodkiem uprawy tego symbolu Prowansji. Być może tutejsze pola są mniej popularne wśród fotografów, ponieważ są mniejsze i często są otoczone lasem lub wzniesieniami – nie dają tego charakterystycznego dla płaskowyżu Valensole efektu nieskończoności. W sąsiedztwie Sault działa wiele destylarni lawendy – niektóre można odwiedzać. W La Ferme aux Lavandes (route du Mont Ventoux, czerwiec – wrzesień w godzinach 10.00-18.00) działa niewielkie muzeum i ogród lawendowo-ziołowy.
Targ w Sault : środa rano
Dojazd : Sault leży około godzinę drogi z Avignon i prawie dwie godziny z Aix-en-Provence.
Gorges de Nesque
W okolicach miejscowości Monieux (6 km od Sault) znajduje się kanion rzeki Nesque. Jeśli więc lubicie piesze wycieczki, tu znajdziecie kilka w miarę łatwych tras trekkingowych.
Prowansja poza szlakiem – Gorges d’ Oppedette
Równie uroczy jest przełom rzeki Calavon w okolicach miejscowości Oppedette, czyli Gorges d’Opedette. Kilka fantastycznych szlaków o różnej długości. Ten na dno kanionu ma 6 km i 200 m różnicy poziomów. Tylko dla dzieci „zaprawionych” na szlakach! Nasza relacja w tym poście.
Simiane-la-Rotonde
Po drodze z Sault do Banon można zahaczyć o typowe „wiszące” prowansalskie miasteczko położone na wzniesieniu – Simiane la Rotonde. Tutejsza atrakcja to średniowieczny zamek – jeden z najstarszych w Prowansji – i jego niesamowity donjon. W zamku latem odbywają się koncerty, a także organizowane są wystawy czasowe.
Prowansja poza szlakiem – ser i książki w Banon
To mikroskopijne miasteczko znane jest z pysznego sera koziego zawijanego w liście kasztanowca oraz z … niesamowitej księgarni Le Bleuet, która działa od 1990. Zlokalizowana w tradycyjnym prowansalskim domostwie z zacienionym patio, przyciąga rzesze wielbicieli książek. Latem w księgarni organizowane są „sjesty” literackie i raz w tygodniu wieczory tematyczne – wtedy księgarnia jest czynna do północy. Co jeszcze można tu robić? Niedługi spacer wijącymi się w górę uliczkami doprowadzi nas do kościoła położonego nad miasteczkiem. Stąd rozciąga się widok na okolice. Z miasteczka wybiega szlak na pobliskie wzgórze Grou de Bane (1085 m npm) – odległość w dwie strony 5,8 km.
Targ w Banon: przedpołudnie we wtorki i soboty
Saint Michel l’Observatoire
To kolejna mini-miejscowość z jednym placem i kilkoma restauracjami. Główną atrakcją St Michel jest położone 2 km za miasteczkiem obserwatorium astronomiczne, które można odwiedzić i wziąć udział w organizowanych warsztatach, np. obserwowanie słońca czy obserwacje nocne. Na stronie Obserwatorium znajduje się aktualny program. My czekamy na otwarcie super-nowoczesnego planetarium, które zapowiadane jest na koniec roku 2021.
Jeśli szukacie nietypowego noclegu, niedaleko obserwatorium można spędzić noc na kilku campingach w namiotach z widokiem na rozgwieżdżone niebo, na przykład na Campingu sous les étoiles. Górna Prowansja jest najmniej zaludnionym departamentem Francji, więc gwarantuję Wam, że zanieczyszczenie świetlne tutaj nie istnieje.
Prowansja poza szlakiem – Mane i ogrody w Salagon
Jedziemy dalej w kierunku Mane. Na skraju miejscowości znajdują się przepiękne ogrody Salagon na terenach dawnego klasztoru. Oprócz ogrodów podzielonych tematycznie można zwiedzić kościół z XII w. oraz ciekawe Muzeum Etnograficzne. Z ciekawostek – ogród średniowieczny z roślinami o właściwościach uzdrawiających oraz… trujących
Jeśli macie ochotę na odrobinę luksusu, w miasteczku znajduje się należący do L’Occitane hotel – Le Couvent des Minimes. W hotelu działaja dwie restauracje – Le Cloïtre* oraz bistro Le Pesquier. Na miejscu można skorzystać ze Spa – zabiegi od 75 €, day SPA od 35 €.
Targ w Mane: niedziela rano
Forcalquier i największy targ prowansalski
Forcalquier to już spore miasteczko, ma kilka przyjemnych placów, spacer uliczkami centrum prowadzi na wzgórze z cytadelą. W miasteczku można także zwiedzić niewielkie Muzeum Artemisia poświęcone ziołom i roślinom aromatycznym i leczniczym Górnej Prowansji. Z kolei w sklepie firmowym Distilleries et Domaines de Provence możecie kupić produkowany tutaj Absynt lub uwielbiany przez mieszkańców Prowansji Pastis. Ja polecam likiery na aperitif : brzoskwiniowy RinQuinQuin, orzechowy Noix de la Saint Jean lub pomarańczowy Oranage Colombo.
Forcalquier jest znane z największego w okolicach targu w poniedziałkowe przedpołudnie. Latem targ zajmuje praktycznie całe miasteczko, z oddalonych parkingów kursują darmowe busy i wozy konne.
Z kolei w czwartkowe popołudnia na głównym placu odbywa się targ lokalnych producentów.
Jeszcze jedna atrakcja znajduje się kilka kilometrów za Forcalquier. To fantastyczne miejsce na godzinny spacer. Les Mourres to formacje skalne pozostałe po jeziorze sprzed 25 milionów lat. Dzieci uwielbiają to miejsce.
Lurs , tulipany i Szlak Piśmiennictwa
Przepięknie położone Lurs jest idealne na spacer z dziećmi Szlakiem Piśmiennictwa – ciekawe rzeźby i instalacje poświęcone piśmiennictwu rozstawione są w kilku miejscach miejscowości. Ciekawostką są pola tulipanów, które hoduje się w okolicach nie dla samego kwiatu, tylko dla cebulek, które potem wysyłane są do Holandii. Pod koniec marca więc mamy “Holandię” w Prowansji.
Prowansja poza szlakiem – magiczne Ganagobie
Jedno z magicznych miejsc w tych okolicach – Ganagobie leży na wzniesieniu 700 m n.p.m. Przy działającym klasztorze można obejrzeć kościółek z XII ze świetnie zachowanymi średniowiecznymi mozaikami (wizyty w godzinach 15.00-17.00). A potem udać się na spacer po okolicach – ze wzgórza rozciąga się piękny widok na dolinę rzeki Durance i ośnieżone szczyty Alp z jednej strony oraz zieloną Górną Prowansję z drugiej. Szlak wiedzie przez las pełen po pokrytych mchem głazów i ruin – niczym magiczny las z Frozen twierdzi Ada. Polecam spacer przed zachodem słońca, gdy promienie łagodnie układają się na zielonych wzgórzach – warto zarezerwować sobie chwilę na wyciszenie się i kontemplację zielonej okolicy, jeśli tylko pozwolą nam na to dzieci 😊
Prealpy – Montagne de Lure i Saint-Etienne-des-Orges
Jeśli jeszcze zostanie Wam trochę czasu, to podrzucam kolejne magiczne miejsca. Las obok miejscowości Saint-Étienne-les Orgues u podnóży góry Lure kryje ciekawy szlak zaaranżowany przez dzieci z lokalnej szkoły. Sama góra Lure należąca do Prealp dochodzi do 1800 m n.m.p. Zimą działa tu niewielka stacja narciarska (jeśli jest śnieg). Latem macie do wyboru 3 szlaki: Szlak Planet (11 km), Le Pré du Fau (6 km) i Les Charbonnières (4 km). W tym linku znajdziecie więcej informacji o Górze Lure.
Noclegi w Górnej Prowansji
W większych miejscowościach jak Forcalquier czy Manosque znajdziecie hotele i pensjonaty. Ja jednak polecam Wam poszukać fajnej miejscówki gdzieś na „odludziu”, gdzie będziecie mogli wieczorem wsłuchać się w cykady, wdychać zapach ziół i lawendy, obserwować rozgwieżdżone niebo i zapomnieć o całym świecie. Bo Prowansja to stan ducha…
Gdzie można się zatrzymać w Górnej Prowansji? Na obserwowanie gwiazd w Lodg’ing Destination Nature Luberon.
Jeśli marzą się Wam wakacje w zamku, sprawdźcie Château de Peyrolles w miejscowości Apt. Typowe prowansalskie domy odnowione i ciekawie zaaranżowane to m.in. Hameau Pichovet zupełnie na odludziu.
Le Clos des Amandiers znajduje się w miejscowości Simiane-la-Rotonde, Le Mas de Cink w Saint-Saturnin-lès-Apt i Notre Dame des Anges w okolicach Lurs.