Przypuszczam, że nie jestem w tym uczuciu odosobniona, do oliwskiego ZOO po prostu mam sentyment. Nic więc dziwnego, że w czasie naszych wakacji w Trójmieście, zabrałam tam dzieciaki. Na pewno jeszcze wrócimy, ponieważ było to zanim poznaliśmy wszystkie zwierzęta.
Na pewno ZOO w Oliwie warto odwiedzić chociażby z uwagi na jego położenie i rozplanowanie. Ogromny teren, dużo przestrzeni, bliskość lasu. Tutaj ma się wrażenie, że zwierzęta mieszkają w odpowiednich warunkach, co nie zawsze zdarza się w ogrodach zoologicznych. Do tego sporo atrakcji dla młodszych i starszych dzieci – na wizytę w oliwskim ZOO warto zarezerwować sobie kilka godzin.
ZOO z 1,5-latkiem
Wyjście do ZOO z dwójką półtoraroczniaków to raczej atrakcja dla rodziców niż maluchów. Przynajmniej w naszym przypadku tak było. Najpierw dzieci spały. Jak już się obudziły, to jakoś niespecjalnie robiły na nich wrażenie te największe zwierzęta. Największą frajdę sprawiła im przejażdżka drewnianym wózkiem, wizyta w Małpim Raju i mini zoo, gdzie mogliśmy podotykać kozy i owieczki.
Atrakcje ZOO w Oliwie
Oprócz wspomnianego parku linowego (czynnego latem) oraz mini zoo i wypożyczalni wózków, w oliwskim ZOO możecie wybrać się na przejażdżkę pociągiem turystycznym lub od maja do września zabrać dzieci na przejażdżkę kucykiem.
Ogród Zoologiczny w Gdańsku-Oliwie – strona internetowa ZOO